Wraz z nowym rokiem przywitała nas nowelizacja ustawy dotycząca ruchu drogowego oraz informacji względem technicznego przeglądu pojazdów. Zmianie uległy również kary za brak OC oraz PCC-3. Co zmieni się w życiu kierowców i na co powinni być przygotowani? Postaramy się jak najlepiej odpowiedzieć na to pytanie!
Podwyżki kar OC i PCC-3
Inflacja sprawiła, że płaca minimalna wzrosła, a wraz z nią wzrosły również kary za brak OC oraz PCC-3. W 2022 kara za brak OC wyliczana była z kwoty 3010 brutto, w styczniu jest to już 3450 brutto, a w lipcu 3600 brutto.
Tak więc, zgodnie z obowiązującą ustawą, kierowcy samochodów osobowych będą musieli zapłacić nawet 7,2 tys. złotych (200% pensji minimalnej z lipca 2023), jeśli zapomną wykupić polisę przez dłużej niż 14 dni. Od 4 do 14 dni kara wyniesie 3,6 tys., a jeśli spóźnimy się mniej niż 4 dni to będziemy musieli zapłacić 1,44 tys. zł. Kierowcy autobusów, ciągników bądź ciężarówek muszą liczyć się z karą 300% (w przypadku przekroczenia 14 dni).
Wzrośnie również kara dot. spóźnienia opłacenia i zarejestrowaniem podatku od kupna nowego samochodu (PCC-3). Obecnie wynosi ona od 310 (10% płacy minimalnej) do nawet 62 tys. zł (dwudziestokrotność płacy minimalnej). W lipcu będzie się już kształtować na poziomie od 360 do 72 tys. zł.
Zmiany dotyczące przeglądów technicznych
Nowością czekającą na kierowców w 2023 roku jest obowiązek dokumentacji fotograficznej, który ma na celu m.in. wyeliminowanie pozornie wykonanych przeglądów. Udokumentowane muszą być 2 zdjęcia:
Przedstawiające pojazd (bryłę) na stanowisku kontrolnym z widoczną tablicą rejestracyjną.
Środek pojazdu wraz w widocznym drogomierzem.
Fotografie będę przechowywane przez 5 lat w CEPiK.
Kolejna zmiana tyczy się kar za przekroczenie dozwolonych 30 dni od upływu ważności przeglądu technicznego. Za nieterminowe “sprawdzenie” trzeba będzie zapłacić podwójną stawkę (w przypadku samochodów osobowych stawka nie zmienia się i wciąż wynosi 99 zł). Trzeba również mieć na uwadze, że brak ważnego przeglądu może wiązać się z otrzymaniem mandatu od 500 do 1500 zł oraz zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego.
Pozostałe zmiany to m.in. wyższe stawki za odholowanie pojazdów, a także wprowadzenie trudniejszego egzaminu teoretycznego dla przyszłych kierowców.